piątek, 13 marca 2015

Przewozy aglomeracyjne znacznie bardziej rentowne niż regionalne

Dlaczego warto wykorzystać potencjał linii kolejowych docierających do największych miast regionu kujawsko-pomorskiego? Bo to się po prostu opłaca. Jako punkt wyjścia do rozważań proponujemy grafikę z dokumentu pod nazwą MASTER PLAN DLA TRANSPORTU KOLEJOWEGOW POLSCE DO 2030 ROKU , która pokazuje, że stopień pokrycia kosztów przychodami w kolejowych przewozach aglomeracyjnych jest o około 20% wyższy niż w przypadku pozostałych przewozów regionalnych.



przewozy kolejowe pokrycie kosztów przychodami; źródło: MASTER PLAN DLA TRANSPORTU KOLEJOWEGOW POLSCE DO 2030 ROKU


Wyższa rentowność przewozów aglomeracyjnych to konsekwencja:


- większej gęstości zaludnienia obszarów aglomeracji;
- większego zakorkowania dróg dojazdowych do miasta rdzeniowego aglomeracji (dłuższy czas dojazdu samochodem prywatnym lub autobusem);
- bardziej rygorystycznych utrudnień parkowania pojazdów w centrach miast rdzeniowych aglomeracji;
- istnienia dobrych ofert taryfowych w większości aglomeracji (nie dotyczy niestety Bydgoszczy), które umożliwiają zakup jednego biletu okresowego w dobrej cenie, umożliwiającego poruszanie w strefie podmiejskiej koleją oraz w strefie miejskiej koleją, tramwajem, autobusem, metrem).


Linia Nakło - Toruń to znacznie więcej niż suma linii Nakło - Bydgoszcz + Bydgoszcz - Toruń.


Powyższe zdanie wydaje się dziwna ale jest prawdziwe. Połączenie przeciwstawnych ze sobą linii kolejowych powoduje powstanie wiele zupełnie nowych, atrakcyjnych dla pasażerów relacji, a to pociąga za sobą wzrost zainteresowania pasażerów przewozami kolejowymi.

Co zyskują pasażerowie?


Przy połączeniu kursów  Nakło - Bydgoszcz Główna z kursami Bydgoszcz Główna - Toruń pasażerowie zyskują następujące relacje bezpośrednie:

Nakło - Bydgoszcz Wschód (oraz możliwość przesiadki na szybki tramwaj),
Nakło - Bydgoszcz Leśna,
Nakło - Bydgoszcz Bielawy
Nakło - Solec Kujawski,
Nakło - Toruń,
Nakło - Łęgnowo (obsługa Bydgoskiego Parku Przemysłowo - Technologicznego),
Osowa Góra - Bydgoszcz Wschód (oraz możliwość przesiadki na szybki tramwaj),
Osowa Góra - Solec Kujawski,
Osowa Góra - Toruń,
Osowa Góra - Łęgnowo (obsługa Bydgoskiego Parku Przemysłowo - Technologicznego),
Osowa Góra - Bydgoszcz Leśna,
Osowa Góra - Bydgoszcz Bielawy;
Ślesin - Bydgoszcz Wschód (oraz możliwość przesiadki na szybki tramwaj),
Ślesin - Bydgoszcz Leśna,
Ślesin - Bydgoszcz Bielawy
Ślesin - Solec Kujawski,
Ślesin - Toruń,
Ślesin - Łęgnowo (obsługa Bydgoskiego Parku Przemysłowo - Technologicznego),
Pawłówek - Bydgoszcz Wschód (oraz możliwość przesiadki na szybki tramwaj),
Pawłówek - Bydgoszcz Leśna,
Pawłówek - Bydgoszcz Bielawy
Pawłówek - Solec Kujawski,
Pawłówek - Toruń,
Pawłówek - Łęgnowo (obsługa Bydgoskiego Parku Przemysłowo - Technologicznego),
Bydgoszcz Zachodnia - Bydgoszcz Wschód (oraz możliwość przesiadki na szybki tramwaj),
Bydgoszcz Zachodnia - Bydgoszcz Leśna,
Bydgoszcz Zachodnia - Bydgoszcz Bielawy
Bydgoszcz Zachodnia - Solec Kujawski,
Bydgoszcz Zachodnia - Toruń,
Bydgoszcz Zachodnia - Łęgnowo (obsługa Bydgoskiego Parku Przemysłowo - Technologicznego).

Na każdym z bydgoskich i toruńskich węzłów  przesiadkowych BiT City pasażerowie zyskają kilka kolejnych skomunikowań.

Trudno je wszystkie wymieniać, bo i tak tego nikt nie przeczyta. Do wyrażenia tak licznych relacji nadają się już tylko bazy danych. Żeby nie wymęczyć za mocno czytelników podałem relacje do Torunia jako jedną pozycję, ale w rzeczywistości ilość tych relacji jest kilkakrotnie większa  (Toruń Główny , Kulczyki, Miasto, Wschodni).
Jednak mam nadzieję, że już samo wyszczególnienie bezpośrednich relacji między stacjami kolejowymi jakie zyskaliby pasażerowie pomoże zrozumieć jak bezsensowną jest sytuacja, w której kursy Nakło -Bydgoszcz Główna oraz Bydgoszcz Główna - Toruń realizowane są osobno, w dodatku bez koordynacji przesiadek.

Niestety "niedasię".

  Już sama koordynacja przesiadek na stacji Bydgoszcz Główna mogłaby wyraźnie zwiększyć zainteresowanie ofertą kolei w regionie. To także jest jednak za trudne zadanie dla naszych kolejarzy i ludzi zarządzających regionalnym transportem. Trudno nawet stwierdzić czy starają się w ogóle dążyć do stworzenia takie systemu przesiadek , bo w lokalnych mediach nie ma śladów sporów o kształt tego systemu transportowego pomiędzy PLK a Urzędem Marszałkowskim czy Przewozami Regionalnymi. Po prostu wszystkim to zwisa, a ludzie ...jeżdżą autami.

 

1 komentarz:

  1. To oczywiste raczej, w aglomeracjach jest więcej pieniędzy, zapotrzebowania oraz przebić cenowych. Uważam że to dobra alternatywa dla busy z Rzeszowa do Holandii

    OdpowiedzUsuń