środa, 11 marca 2015

Błonie - brak linii tramwajowej to ogromny błąd.

Jak wiemy obecnie w Bydgoszczy nie są podejmowane żadne działania zmierzające do doprowadzenia linii tramwajowej na Błonie. Jest to osiedle o gęstej zabudowie wielorodzinnej skoncentrowanej wzdłuż ulicy Szubińskiej.

gęsta zabudowa wielorodzinna osiedla Błonie

Dodatkowo w miejscu zakończenia tej pożądanej linii tramwajowej budowany będzie przystanek kolejowy dla regionalnych pociągów, który dostarczać będzie pasażerów z gmin położonych na południowy zachód od Bydgoszczy (kierunek Inowrocław, a docelowo Szubin,Kcynia).

Tramwaj na Błonie do największego węzła integracyjnego w południowo-wschodniej części aglomeracji.


Budując racjonalny system transportowy należałoby zadbać również o parking P&R w okolicy pętli na Błoniu by zachęcić także kierowców z okolicznych gmin do pozostawienia auta już na obrzeżach Bydgoszczy i podróżowania do centrum szybkim tramwajem. Dzięki temu oni uniknęli by korzystania z płatnych parkingów w centrum, a wszyscy użytkownicy dróg skorzystaliby dzięki zmniejszaniu się korków. Kupując bilet okresowy na komunikację miejską mieliby P&R w gratisie.

Grono beneficjentów tego rozwiązania jest więc bardzo szerokie. W podanych wyżej zasadach budowania zintegrowanych systemów transportu aglomeracyjnego nie ma oczywiście nic odkrywczego. Tak buduje się systemy transportowe w aglomeracjach całego świata od kilkudziesięciu lat. Warto jednak przypominać o tych prostych regułach, bo do Bydgoszczy jakby te trendy jeszcze nie dotarły. O budowę tramwaju na Błonie dopominało się wiele środowisk od lat.
Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska w 2014 roku przedstawiło koncepcję szkieletu transportowego miasta i aglomeracji w postaci zintegrowanej sieci tramwajowo-kolejowej, opartej na wspólnym systemie biletowym. W tym projekcie ważną rolę pełni spięcie linii kolejowej z linią tramwajową w węźle przesiadkowym na Błoniu.

propozycja szkieletu transportu zbiorowego Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska; opublikowano październik 2014

 Jednak kształtowanie wizji systemu transportu zbiorowego Bydgoszczy powierzono nieszczęśliwie specjalistom od drogownictwa. Zatem z ogromnym zapałem sprzedają swój "produkt", czyli rozbudowę systemu drogowego i utrzymanie dominującej pozycji podsystemów transportu autobusowego w Bydgoszczy i regionie. Oczywiście podsystem autobusowy korzysta z dróg, więc autorzy planów transportowych Bydgoszczy i regionu mogą spokojnie przygotowywać się do kolejnych inwestycji drogowych, których zasadność sami z wielkim zapałem udowodnili. Szkoda, że jest to amerykańska wizja rodem z lat 50-tych ubiegłego wieku i od przynajmniej kilkudziesięciu lat wiadomo, że urzeczywistnienie tej wizji kończy się dewastacją miejskiej tkanki, estakadami drogowymi na wysokości okien I piętra, ogromnymi problemami z parkowaniem i totalnym paraliżem komunikacyjnym miast. Szkoda, że nie korzystamy z tej wiedzy, bo jest ona łatwo dostępna i darmowa. Władze miasta i regionu nabierają się niestety na tą wizję.

Linia tramwajowa do Fordonu


Bardzo dziwnym miastem jest Bydgoszcz, która potrafi budować linię tramwajową do Fordonu, której końcowy odcinek znajduje się z dala od terenów mocno zurbanizowanych, a rezygnuje z budowy linii tramwajowej na Błonie przebiegającej przez środek ogromnego blokowiska. Podejmowanie takich decyzji powodować będzie, że wydatki miasta na dotowanie nierentownego transportu zbiorowego będą coraz większe. Nie ma możliwości by nieracjonalne decyzje przynosiły pozytywne skutki dla finansów miasta.

tramwaj w polu (północny odcinek Andersa)
Oczywiście budowa linii tramwajowej do Fordonu jest działaniem potrzebnym i uzasadnionym, ale czy na pewno w takim kształcie? Czy pominięcie w jej przebiegu ogromnego kompleksu przemysłowo-handlowego znajdującego się w okolicach Wiślanej (Auchan, IKEA, biurowiec Bydgosta, iQor, Lucent, kompleks salonów samochodowych, BRW) było na pewno racjonalne?

Oczywiście fordoński tramwaj z pewnością przyczyni się do powstawania zupełnie nowej zabudowy w okolicach tego korytarza transportowego i spełni role miastotwórczą, ale, wracając do głównego wątku, czy racjonalnym działaniem nie byłaby w pierwszej kolejności budowa tramwaju na Błonie i poprawa dostępu z tego osiedla do centrum miasta poprzez całą sieć tramwajową? Warto mieć na uwadze, że pod budowę linii tramwajowej na Błonie zabezpieczona jest rezerwa terenu w ciągu ul. Szubińskiej, a koszt budowy tej linii jest relatywnie niski z racji jej niewielkiej długości.

W przyszłości linia tramwajowa z Błonia do Fordonu będzie stanowiła zdecydowanie najlepiej pracującą linię tramwajową w mieście, także z racji zakończenia jej przebiegu znaczącym węzłem przesiadkowym na komunikację regionalną. Wygląda na to, że trzeba będzie na to jednak jeszcze długo czekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz