Powszechnie uważa się, że eksploatacja pociągów jest bardzo droga, co jest powodem rezygnacji władz z intensywnych zabiegów o poprawę wykorzystania infrastruktury kolejowej. Jednak koszty eksploatacji nowoczesnych autobusów szynowych wyraźnie spadły. Pojazdy są zdecydowanie bardziej ekonomiczne, a dzięki poruszaniu się po wydzielonych torowiskach są szybkie i nie stoją w korkach na terenach aglomeracji.
Warto zwrócić uwagę na kilka faktów.
- O jednostkowym koszcie eksploatacji autobusu szynowego decyduje w dużym stopniu zużycie paliwa i ponoszone pozostałe koszty jednostkowe, a koszty związane ze zużyciem paliwa przez autobusy szynowe spadły o kilkadziesiąt procent w stosunku do starszych konstrukcji pochodzących z ubiegłego stulecia. W przypadku jednoczłonowych pojazdów najnowszej generacji zużycie paliwa wynosi ok 30-40 litrów paliwa /100 km. Jeszcze niedawno konstrukcje SA101 spalały ok 60 l paliwa / 100 km.
- PLK stosuje wyraźnie niższe stawki dostępu do infrastruktury w przypadku lekkich autobusów szynowych niż w stosunku do znacznie cięższych elektrycznych zespołów trakcyjnych, do których dodatkowo zapewnia przecież prąd
- koszty amortyzacji pojazdów rozkładają się na ilość przejechanych kilometrów, a ta jest bardzo zróżnicowana w zależności od długości dziennych obiegów stosowanych przez przewoźników.
Eksploatacja autobusów szynowych w poszczególnych regionach została przeanalizowana w 2006 roku przez grupę specjalistów z Centrum Zrównoważonego Transportu: Stanisława Biegę, Marcina Maciąga oraz Krzysztofa Rytla i udostępniona w raporcie pod nazwą: Efektywność wykorzystania nowego taboru w Polsce - na przykładzie autobusów szynowych.
Poniżej fragment tego opracowania:
Zachęcam do zapoznania się z całym opracowaniem.
Autobusy szynowe mogą zatem stanowić świetną alternatywę dla autobusów i świetnie poradzić sobie z realizacją pospiesznej linii komunikacyjne w osi Wschód-Zachód Bydgoszczy.
Media piszą o tym, że rozpoczęła się budowa przystanku kolejowego na Błoniu, ale nie zwracają uwagi na to, że na Błonie prawdopodobnie nie dojadą w ogóle pociągi BiT City z Torunia. Zatem zmarnowana ma zostać szansa na poprawę skomunikowania tego osiedla ze wschodnią częścią Bydgoszczy a także z Toruniem. Jaką ofertę będą miały osoby jadące z Błonia do Torunia? Będą miały się przesiadać na dworcu Bydgoszcz Główna? Czy zapewniona zostanie chociaż koordynacja rozkładów tych pociągów? Tego problemu lokalne media nie poruszają. Szkoda.Problem ten sygnalizowałem kilka miesięcy temu w tekście
Jak zorganizowana zostanie komunikacja kolejowa na Błoniu?
Czy w ogóle zostanie zorganizowana?
A może będzie tak, że pasażerowie jadący do Torunia będą mogli wsiąść do pociągu z kierunku Inowrocławia i dojechać wyłącznie do stacji Bydgoszcz Główna? Będą kupowali na to połączenie osobny bilet i czekali na przesiadkę na pociąg BiT City np godzinę? Obecnie przesiadki na stacji Bydgoszcz Główna często właśnie tak wyglądają.
W maju próbowałem podczas spotkania zainteresować tymi problemami prezydenta Kozłowicza. Być może miasto pracuje obecnie nad stworzeniem takiej oferty, ale jak na razie do mediów nie przedostają się żadne informacje na ten temat. Być może powód jest najprostszy z możliwych: żadne prace w tej materii nie są prowadzone. A przecież w przypadku transportu właśnie jakość oferty i połączenia decydują o sukcesie przedsięwzięcia i zainteresowaniu pasażerów.
Pytałem prezydenta Kozłowicza, na jakich zasadach bydgoszczanie będą mogli korzystać z pociągów BiT City? Czy pociągi w strefie miasta będą dostępne dla posiadaczy miejskich biletów okresowych? Niestety nie ma na razie żadnych przesłanek, żeby sądzić, że miasto pracuje nad takim rozwiązaniem. A przecież już teraz, gdy poprawił się dostęp do stacji Bydgoszcz Wschód poprzez nowe przystanki autobusowe 83 i 84 coraz więcej pasażerów usiłuje korzystać z tych pociągów. Poniżej zdjęcie stacji Bydgoszcz Wschód w oczekiwaniu na przyjazd pociągu jadącego z Torunia do Bydgoszczy Głównej.
Możliwość przedostania się z okolic stacji Bydgoszcz Wschód do Centrum w 12 minut coraz bardziej kusi bydgoszczan. Czy kiedyś doczekamy się możliwości podróżowania pociągami po mieście w ramach miejskich biletów okresowych wzorem innych aglomeracji?
Czy Elfy BiT City dotrą w ogóle do budowanego przystanku na Błoniu? |
Przystanek kolejowy to nie jest fontanna czy pomnik, że ma tylko ładnie wyglądać. Tam mają wsiadać ludzie do pociągów. Dokąd bydgoszczanie dojadą z tego nowego przystanku Bydgoszcz Błonie? Nie wiadomo. Jeżeli nie powstanie dobra oferta transportowa, to przystanek będzie świecił pustkami, stopniowo nastąpi degradacja tej infrastruktury, a wydana kasa okaże się zmarnowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz