poniedziałek, 15 września 2014

Cieszkowskiego w dziurach, a plany były tak piękne...

Styczeń 2012 - Radni zdecydowali o przeznaczeniu 6,8 miliona PLN na budowę ulicy "Nowomazowieckiej" i usunięcia ciężkiego ruchu z ulicy Cieszkowskiego, gdzie skoncentrowana jest ogromna ilość cennych architektonicznie kamienic. Potencjalnie, to jeden z najpiękniejszych zakątków Bydgoszczy, wabik dla turystów, świetne miejsce do promocji miasta jako okaz unikalnej mieszanki stylów architektonicznych, dużej koncentracji różnorodnych, zabytkowych kamienic. To miejsce miało tworzyć nową jakość. Budowa nowej ulicy miała  być pośrednim etapem w  dążeniu do ostatecznego celu - stworzenia w Bydgoszczy kolejnego miejsca wzbudzającego zachwyt przechodniów, przyciągającego turystów do Dzielnicy Muzycznej. Jak wiemy w roku 2012 rozpoczął się proces jej projektowania. W 2013 roku rozpoczęcie prac również nie było jeszcze możliwe. Jednak według zapowiedzi medialnych prace budowlane miały ruszyć jesienią obecnego roku. Na początek sierpnia 2014 zapowiadane było wydanie pozwolenia na budowę i start prac budowlanych.

Niestety wszystko wskazuje na to, że 3 lata to za mało, żeby przygotować kompletną dokumentację dla tej inwestycji. Zamiast rozpoczęcia prac pojawiają się natomiast szumne zapowiedzi budowy kampusu Akademii Muzycznej za 100 milionów PLN. Do złudzenia przypomina to krajobraz przed poprzednimi wyborami samorządowymi, gdy odchodzący po 8 latach prezydent usiłował bilbordami zastąpić realne inwestycje. Osobiście bardziej ucieszyłbym się z terminowej realizacji zadania postawionego do realizacji władzom przez Radnych Miasta Bydgoszczy, niż z medialnych zapowiedzi jakiś gigantycznych inwestycji na 2 miesiące przed wyborami. 20 września, już w najbliższą sobotę mieszkańcy tej ulicy zapraszają bydgoszczan na jej kolejne święto. Okazją do świętowania jest 200 rocznica urodzin hrabiego Augusta Cieszkowskiego. Niestety świętujący bydgoszczanie będą potykać się na nierównych chodnikach. Katastrofalny stan nawierzchni dobrze znany jest też pasażerom linii 71, 83 i 84. Autobusy jeżdżące tą ulicą wpadają na tej ulicy w gigantyczne dziury. Wibracje które odczuwają pasażerowie przenoszą się przez podłoże również na fundamenty zabytkowych kamienic. Do rozwiązania tego problemu nie udało nam się niestety za bardzo przybliżyć. Jak widać 3 lata to za mało. Czego zabrakło?
Zaczęła się kampania wyborcza i słyszymy, że przykładowo do 2019 roku ma powstać południo-wschodnia obwodnica miasta za pół miliarda PLN. Czy faktycznie przygotowanie tej inwestycji przez nasze obecne władze jest realne, jeżeli nie potrafią przez 3 lata przygotować projektu budowy "Nowomazowieckiej", która ma mieć długość kilkuset metrów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz